W dniach 10-15.01 w Szczecinie odbył się turniej ITF Juniors „Magnolia Cup”. Jest to jedyny halowy turniej tej rangi rozgrywany w naszym kraju.
Szumi w singlu dotarł do ćwierćfinału, a wspólnie z Philipem Greskiem był bliski wygrania turnieju deblowego. Ostatecznie skończyło się na cennych pucharach za II lokatę.
Do rywalizacji przystąpili tenisiści reprezentujący federację Białorusi, Czech, Danii, Holandii, Litwy, Niemiec, Norwegii, Rosji, Ukrainy i czołowi reprezentanci Polski.
Do turnieju Kamil dostał się dzięki swojemu rankingowi. Karol natomiast w oczach pionu wyszkolenia PZT zasłużył na dziką kartę.
Jako pierwszy do gry przystąpił Kamil. Jego przeciwnikiem okazał się zwycięzca eliminacji – Duńczyk Sander Gjoels Andersen.
Mecz okazał się trudny. Rywal poprawnie prezentował się w każdym elemencie tenisowego rzemiosła, dodatkowo walczył zacięcie o każdy punkt. Na szczęście tenisista Winnera też nie odpuszczał, a w końcówkach, mimo że młodszy, wykazywał się większą dojrzałością.
Pozwoliło to zwyciężyć 7/5 6/4 i awansować do kolejnej rundy.
Tam spotkał się z kolegą z reprezentacji, rozstawionym z nr 4 Kamilem Gajewskim (SKT Sopot). Przebieg meczu można było przewidzieć. Sopocianin nacierał, wygrywał punkty i robił błędy. Szumi kontrował z defensywy i dużo biegał. Obydwaj tenisiści stworzyli bardzo ładne, męskie widowisko. Nieznacznie lepiej zagrał zawodnik Siemens AGD Team i odniósł cenne zwycięstwo 7/6(1) 6/4.
Wydawało się, że mecz z ćwierćfinałowym rywalem, nr 7 turnieju Olegiem Dovganem z Ukrainy będzie miał podobny przebieg. Jednak przeciwnik pokazał bogaty i urozmaicony repertuar zagrań. Do tego bardzo dobrze tego dnia serwował i choć mecz był stosunkowo zacięty zwyciężył zasłużenie 6/4 6/3.
Ciężki bój w I rundzie stoczyli Kamil i jego partner Philip Gresk (KS Warszawianka). Para ukraińsko - rosyjska Oleg Dovgan/Oleg Kurbatov rozpoczęła bardzo mocno, a że uderzali celnie pewnie wygrali pierwszego seta 6/2.
Na szczęście rywale nie utrzymali poziomu i w drugiej partii do głosu doszli Kamil i Philip doprowadzając do remisu w setach. W supertiebreaku nasza utytułowana para dawno nie przegrała. Nie inaczej było w Szczecinie. Chłopcy zwyciężyli ostatecznie 2/6 6/4 10/5.
W kolejnym meczu, najlepszym w wykonaniu piotrkowsko-warszawskiego duetu, Kamil i Philip pewnie 6/3 6/0 zwyciężyli aktualnych mistrzów OOM Michała Nisponia i Karola Drzewieckiego (WKS Grunwald Poznań).
Wyjątkowy ciężar gatunkowy miał kolejny pojedynek. Rywalami okazali się Jan Zieliński i Julian Turosieński. Mieliśmy więc na korcie trzech zawodników Warszawianki i Szumiego. Chłopcy rywalizowali również między sobą o miejsca w kadrze na zbliżające się eliminacje DME. Ich występy śledzili trenerzy kadry juniorów i kadetów.
Po nerwowych dwóch setach zakończonych wynikami 7/5 3/6 doszło do supertiebreaka i kolejny raz Philip i Kamil wyszli z niego zwycięsko, tym razem 10/3.
W finale granym przeciwko Białorusinom chłopcy serwowali przy stanie 5/4. Szkoda, że nie udało się postawić „kropki nad i”. 7/6(3) wygrali rywale.
Drugi set już bez historii 2/6 i musieliśmy się zadowolić, a za chwilę cieszyć z finału i II lokaty.
Kolejne zdobyte punkty przesunęły Kamila w rankingu ITF na 457 pozycję.