Pierwszym akcentem sezonu halowego był udział Kamila Majchrzaka w OTK seniorów "o Puchar Prezesa MatchPoint".
Wrocławskie zmagania, były pierwszym turniejem w kalendarzu PZT, zarazem jedyną okazją, żeby nieco ograć się i poczuć atmosferę walki o punkty przed wylotem do Stanów Zjednoczonych.
Plan został wykonany. Kamil rozegrał pięć spotkań, z czego cztery w turnieju singlowym, w którym dotarł do półfinału. Rozgrywki odbyły się w dniach 10-13.11.
Mimo niskiej rangi drabinka turniejowa zapełniła się w całości. Termin oraz warunki jakie oferuje nowoczesny obiekt KS Match Point Wrocław sprawiły, że ciekawa była również obsada. Na występ zdecydowało się kilku zawodników z drugiej i trzeciej dziesiątki rankingu seniorów, z nr 11 i 12 na czele.
Ponadto, podobnie jak Kamil, swoich sił spróbowało kilku czołowych juniorów kraju.
Swój pierwszy oficjalny mecz sezonu zawodnik Siemens AGD Team rozegrał przeciwko Maciejowi Braciszewiczowi (KTA Wrocław). Pierwszy set wyglądał średnio. Kamil dobre zagrania przeplatał błędami. Udało się jednak zwyciężyć w tiebreaku. W drugiej partii rywal nieco osłabł i przewaga Winnera była już wyraźna.
Po zwycięstwie 7/6(2) 6/0 Szumi awansował do drugiej rundy. Tam zmierzył się z rozstawionym z nr 4 zawodnikiem SKT Sopot Tomaszem Sołtyką.
Piotrkowianin rozpoczął znakomicie. Wygrał seta bez straty gema. W drugim miał nawet piłkę na 4/0, jednak skomplikował sobie mecz do tego stopnia, że musiał bronić breaka przy stanie 5/5. Na szczęście udało się opanować sytuację i odnieść cenne zwycięstwo nad solidnym rywalem 6/0 7/5.
W ćwierćfinale nasz tenisista walczył z kolejnym graczem SKT Sopot, rozstawionym z nr 6 Maciejem Jabłońskim. Rozegrał bardzo dobry mecz i wysoko pokonał przeciwnika 6/1 6/1.
Kamilowi jeszcze tego samego dnia przyszło rozegrać półfinał. Przeciwnikiem był nr 1 turnieju, utytułowany Marek Pokrywka (KKT Wrocław). Rywal to aktualny halowy wicemistrz Polski oraz brązowy medalista Letnich Narodowych Mistrzostw. Mecz mógł się podobać. Kamil podjął rękawice w starciu z mocno grającym tenisistą i początkowo przeważał. Jednak z czasem nieco osłabł i w ostrej wymianie nieco dokładniejszy był wrocławianin. Ostatecznie pojedynek zakończył się porażką naszego zawodnika 4/6 3/6.
Tenisista z Piotrkowa swoich sił spróbował również w turnieju deblowym, w którym wystąpił wspólnie z Pawłem Zawiszą (KS Match Point Wrocław). Chłopcy w drabince rozpisanej na osiem par znaleźli się dzięki dzikiej karcie. Los sprawił, że w pierwszej rundzie zagrali przeciwko trenerowi Pawła, zarazem dyrektorowi turnieju Aleksandrowi Charpantidisowi w parze z Bernardem Kaczorowskim (MKT Łódź).
Juniorzy otrzymali lekcję od doświadczonej pary. Warto dodać, że w minionym sezonie Aleksander Charpantidis w parze z Markiem Pokrywką dotarli do finału futuresa w Legnicy. We Wrocławiu debel Charpantidis/Kaczorowski pokonał Kamila i Pawła 6/3 6/1.
Cel wyjazdu został zrealizowany. Udało się rozegrać kilka spotkań z ciekawymi rywalami. Kolejne emocje związane będą z występami Kamila na Florydzie. Nasz zawodnik wybiera się za ocean by spróbować swoich sił w topowych turniejach ITF - Eddie Herr International Junior Tennis Championships oraz Orange Bowl. W tym momencie wygląda na to, że mimo niezłego rankingu będzie zmuszony przebijać się przez eliminacje.