Reprezentacja Polski w składzie: Jerzy Janowicz, Łukasz Kubot, Marcin Matkowski i Kamil Majchrzak awansowała do drugiej rundy rozgrywek I Grupy euro afrykańskiej Pucharu Davisa po zwycięstwie nad Litwą 3:2.
W dniach 17-19 lipca zagra u siebie z Ukrainą w spotkaniu, którego stawką będzie awans do wrześniowych baraży o Grupę Światową Pucharu Davisa.
Gra 1: Łukasz Kubot - Ričardas Berankis 2/6 4/6 3/6
Gra 2: Jerzy Janowicz - Laurynas Grigelis 7/6(3) 6/3 6/4
Gra 3: Łukasz Kubot/ Marcin Matkowski - Ričardas Berankis/ Laurynas Grigelis 6/4 6/4 7/6(1)
Gra 4: Jerzy Janowicz - Ričardas Berankis 6/3 6/4 6/2
Gra 5: Kamil Majchrzak - Laurynas Grigelis 4/6 3/6
Mecz Kamila i Laurynasa był ostatnim etapem meczu Polska - Litwa.
Pierwsza partia była bardzo zacięta. Obaj tenisiści pewnie serwowali, dlatego okazji na przełamanie nie było zbyt wiele. W końcówce seta Kamil popełnił kilka błędów, które wykorzystał rywal rozstrzygając na swoja korzyść seta 6/4.
W drugim secie Szumiego zawodził pierwszy serwis, natomiast Litwin bardzo dobrze returnował z "dwójki". Kamil starał się jeszcze odrobić stratę przełamania, ale nie udało się mimo kilku możliwości. Grigelis zwyciężył ostatecznie 6/4, 6/3.
Mimo porażki powołanie do reprezentacji i możliwość rozegrania w barwach biało-czerwonych meczu to wielki sukces i zaszczyt dla Kamila. Debiut ma już za sobą, teraz może być już tylko lepiej.
Kamil o meczu: Spełniłem jedno ze swoich marzeń. Zagrałem w Pucharze Davisa. Bardzo dziękuję kapitanowi Szymanikowi za powołanie mnie i możliwość gry dla Polski.
Do szczęścia w debiucie zabrakło mi zdobycia punktu. Początek spotkania zagrałem bardzo dobrze, w późniejszej części może zbyt pasywnie. Popełniłem kilka prostych błędów, czasami zawiodła mnie jedynka, to wszystko przełożyło się na wynik 4/6 3/6. Dodatkowo Grigelis grał na luzie, wynik całego spotkania był już ustalony i był to już jego trzeci mecz na tej nawierzchni.
Jestem szczęśliwy, że nasz zespół wygrał całe spotkanie z Litwą. Byłem pod wrażeniem kapitalnej gry Jurka z Berankisem. Z tak świetnie dysponowanym JJ możemy zajść daleko.
Przede mną ciężka praca i kolejne wyzwania. Za kilka dni wylatuję do Turcji na 4 turnieje. Postaram się swoją postawą i wynikami zasłużyć na grę u boku najlepszych polskich tenisistów w kolejnych meczach Davis Cup.
Dziękuję wszystkim kibicom zagrzewających nas do walki. Pozdrawiam