Na zakończenie sezonu Kamil wraz z trenerem Jakubem Ulczyńskim wyjechał na 4 challengery do Ameryki Południowej: Peru, Ekwadoru, Argentyny i Urugwaju.
Niestety Ameryka i w tym roku nie sprzyja Kamilowi. W pierwszej rundzie kwalifikacji w Limie Szumi prowadził z Juanem Ignacio Galarzą z Argentyny (405 ATP) i przy stanie 6/3 3/1 zwichnął kostkę na nierównej nawierzchni. Rozegrał jeszcze dwa gemy, ale dalsza gra nie miała sensu.
Kolejne starty okazały się złym pomysłem i ostatecznie Szumi wcześniej wrócił z Ameryki Południowej. Najbliższe dwa tygodnie przeznaczy na odpoczynek, a potem rozpocznie przygotowania do nowego sezonu.
Cel na ten rok został zrealizowany. Kamil kończy sezon w TOP 300.