Dwa ostatnie tygodnie kwietnia Kamil spędzi wraz z trenerem Jakubem Ulczyńskim na Węgrzech w miejscowości Segedynia.
Tam weźmie udział w dwóch futuresach z pulą nagród $10,000 na kortach ceglastych.
W Hungary F1 Futures Szumi został rozstawiony z nr 2 i w pierwszym starciu pewnie pokonał Słoweńca Aljaza Radinskiego (ATP 829) 6/3 6/3.
Mecz o ćwierćfinał trwał niespełna godzinę. 24-letni reprezentant gospodarzy grający z "dziką kartą" Levente Godry (ATP 1481) nie znalazł sposobu na Szumiego i poległ 1/6 0/6.
Kolejnym rywalem Szumiego był aktualny lider rankingu ITF Juniors Mate Valkusz (HUN). Mecz zakończył się zwycięswem Kamila, choć rywal postawił się. 7/5 3/6 4/0 i krecz Węgra.
W półfinale Piotrkowianin zmierzył się z Włochem Gianluigi Quinzi, zwycięzcą juniorskiego Rolanda Garrosa z 2013 roku. W obu setach Kamil miał swoje szanse i prowadził z przełamaniem, jednak w tym meczu zawiódł go serwis i ostatecznie uległ 4/6 3/6. Quinzi został triumfatorem tego futuresa pokonując w finale innego Polaka Grzegorza Panfila.