Kamil w środę zadebiutuje w wielkoszlemowych eliminacjach Australian Open 2018.
W I rundzie Polak zagrał z rozstawionym z nr 13 leworęcznym Belgiem Rubenem Bemelmansem (ATP 118).
Kamil postawił się rywalowi. W trzecim gemie po wspaniałym forhendzie wywalczył przełamanie, jednak przełamania nie udało się utrzymać. Leworęczny Bemelmans wyrównał, a w końcówce wywalczył kolejnego breaka i wygrał pierwszego seta 7/5.
W drugiej odsłonie Kamil wyszedł ze sporych opresji. Bemelmans wyszedł na prowadzenie 4/2, ale Szumi odrobił stratę, obronił meczbola i poszedł za ciosem zdobywając dwa kolejne gemy i wyrównał stan meczu.
Piotrkowiann grał agresywnie, fantastycznie rozgrywał piłki z linii końcowej. Niestety na Bemelmansa to się okazało za mało. szumi przegrał 5/7 7/5 5/7.
Choć w decydującym secie Szumi prowadził 2/0, a następnie 3/1, jednak nie udało się utrzymać przewagi do końca. Pojedynek trwał dwie godziny i 12 minut. W tym czasie Polak zaserwował siedem asów, popełnił jeden podwójny błąd serwisowy.
Rywal wygrał jeszcze kolejne dwa mecze i awansował do turnieju głównego. Jednak jak na razie Kamil stawił mu największy opór.