Po dobrym występie w challengerze w Nottingham, Kamil postanowił wziąć udział w drugim na tym samym obiekcie.
W I rundzie Szumi nie dał żadnych szans Yuichiemu Sugicie (ATP 107). Spotkanie Polaka z rozstawionym z siódmym numerem Japończykiem trwało zaledwie trzy kwadranse. W pierwszym secie Kamil trzykrotnie przełamał serwis przeciwnika. W drugiej partii zaatakował w szóstym gemie i dzięki temu zwyciężył ostatecznie 6/0 6/3.
W II rundzie jego przeciwnikiem był kwalifikant z Indii, Ramkumar Ramanathan (ATP 211). Kamil ani razu nie dał się zaskoczyć. W pierwszym secie zdobył jedyne przełamanie w 10. gemie i zamknął tę część spotkania wynikiem 6:4.
W drugiej odsłonie Szumi uzyskał breaka już w drugim gemie i potem kontrolował sytuację na korcie. Polak mógł jeszcze poprawić wynik, ale Ramanathan uratował serwis w szóstym oraz ósmym gemie. Ostatecznie, po 72 minutach, piotrkowianin wykorzystał drugiego meczbola i zwyciężył 6/4 6/3.
W piątek opady deszczu spowodowały, że wszystkie ćwierćfinały singla przeniesiono na sobotę. Kamil znów spotkał się z Denisem Kudlą (ATP 118). W zeszłym tygodniu Amerykanin zatrzymał go w półfinale. Tym razem Polak zrewanżował się reprezentantowi USA.
Szumi w bardzo wyrównanym pierwszym secie nie wykorzystał trzech kolejnych piłek setowych i przegrał seta. Nie załamał się tym niepowodzeniem. W drugiej i trzeciej partii był lepszy od Kudli o jedno przełamanie, dzięki czemu zwyciężył ostatecznie 6/7(6) 6/4 6/4.
Po paru godzinach przerwy na odpoczynek Kamil przystąpił do walki o finał. Jego przeciwnikiem był Francuz Benjamin Bonzi (ATP 121). Polak ani razu nie stracił serwisu i panował nad sytuacją na korcie. W pierwszym secie zdobył jedyne przełamanie w czwartym gemie. Natomiast w drugiej partii odebrał podanie Bonziemu w trzecim i siódmym gemie. Po 64 minutach nasz tenisista wygrał pewnie 6/3 6/2.
W niedzielnym spotkaniu jego rywalem był Australijczyk Alex Bolt (ATP 195). Pierwszy set był bardzo wyrównany, obaj tenisiści pilnowali własnego podania. W szóstym gemie Kamil obronił dwa break pointy i wyrównał na po 3. Po zmianie stron zaatakował i przełamał na 5/4, po czym zakończył seta.
W drugiej odsłonie wszystko początkowo układało się po myśli Szumiego. W trzecim gemie zdobył przełamanie, lecz niestety zaraz potem Bolt świetnymi zagraniami wyrównał stan seta. Australijczyk podbudowany w 10. gemie przełamał Kamila i wygrał swój serwis. Na tablicy wyników było po 1.
Pierwsze gemy trzeciej odsłony padły łupem podających. Przy wyniku 3/2 dla Bolta zaczął padać deszcz i gra została przerwana. Po wznowieniu gry Bolt nie dał szans Kamilowi i dokończył spotkanie. Polak przegrał ostatecznie 6/4 4/6 3/6.
(8) Kamil Majchrzak - (6) Yuichi Sugita 6/0 6/3
(8) Kamil Majchrzak - Ramkumar Ramanathan 6/4 6/3
8) Kamil Majchrzak - Denis Kudla 6/7(6) 6/4 6/4
8) Kamil Majchrzak - Benjamin Bonzi 6/3 6/2
Alex Bolt - (8) Kamil Majchrzak 6/4 4/6 3/6
ZDJĘCIA: Getty images/ Ashley Allen