W połowie września Kamil postanowił wziąć udział w challengerze ATP 125 w Saint-Tropez. Decyzja okazała się słuszna. Szumi dotarł tam do półfinału eliminując po drodze solidnych graczy.
Bardzo trudny okazał się już mecz I rundy. Rywal prowadził już 7/6(2) 4/3 (serwował i miał piłkę na 5/3), ale nasz reprezentant przełamał wtedy podanie Chorwata. Jak się później Borna Gojookazało - ósmy gem drugiego seta - był momentem zwrotnym całego spotkania. Piotrkowianin zwyciężył 6/7(2) 6/4 6/3.
W II rundzie przeciwnikiem Szumiego był Harold Mayot, juniorski mistrz Australian Open z 2020 roku.
W początkowej fazie meczu Polak przegrywał 1:3, ale szybko odrobił starty, a później dołożył trzy kolejne gemy i wygrał pierwszego seta.
W drugiej partii Kamil popełniał znikomą ilość błędów. Mecz zakończył asem serwisowym, po dużym kicku - Mayot nie odgadł jego zamiaru.
W ćwierćfinale bez straty seta Piotrkowianin odprawił kolejnego Francuza Matteo Martineau 6:3, 6:4. W tym meczu ogromną rolę odgrywało podanie. Kamil dyktował warunki w swoich gemach serwisowych i w efekcie nie musiał bronić ani jednego break pointa.
Mecz półfinałowy z Pouille rozpoczął się wyrównanie. Przełamanie nastąpiło w szóstym gemie, kiedy Polak wykorzystał moment słabości przeciwnika, wychodząc na prowadzenie 4:2. Niestety Pouille szybko odrobił straty i wygrał pierwszą partię 6/4.
W drugim secie Szumi wyszedł na prowadzenie 5/4 i miał trzy piłki setowe przy serwisie rywala, ale półfinalista Australian Open z 2019 roku w imponującym stylu wygrał pięć kolejnych punktów. Francuz szybko zamknął mecz, wygrywając drugiego seta 7/5.
Wyniki:
I runda - K.Majchrzak - B. Gojo (CRO) 6/7(2) 6/4 6/3
II runda - K.Majchrzak - (5) H. Mayot (FRA) 6/3 6/4
ćwierćfinał - K.Majchrzak - M.Martineau (FRA) 6/3 6/4
półfinał - K.Majchrzak - (7) L.Pouille (FRA) 4/6 5/7