W dniach 20-26 maja w Mediolanie odbyły się Międzynarodowe Mistrzostwa Włoch - 54 Trofeo Bonfiglio. Turniej zalicza się do grona sześciu najważniejszych rozgrywek juniorskich, obok Wielkich Szlemów i Orange Bowl. Prestiż podkreślają nazwiska, jakie pojawiały się na obiekcie TC Milano - Becker, Kurier, Edberg, Lendl, Kafelnikov, Ivanišević, Kuerten, Philippoussis, czy Martina Hingis, Gabriela Sabatini, Jennifer Capriati, Anna Kournikova.
Dodatkowo ranga - Grade A i termin sprawiły, że na starcie pojawiła się niemalże cała światowa czołówka. W gronie tym znalazł się również Kamil.
Kamil Mediolanu nie podbił, zyskał jednak cenne doświadczenie przed wielkoszlemowym Roland Garros. W singlu Kamil trafił w pierwszej rundzie na czołowego juniora świata, mającego od dawna ranking seniorski (716 ATP), Francuza Enzo Couacaud. Jak się później okaże z Enzo spotykał się będzie wyjątkowo często.
Mecz nie był jednostronnym widowiskiem, jednak na tym etapie przygotowań Kamil popełniał zbyt wiele błędów, by wygrać. W stosunku 6/4 6/3 lepszy okazał się Francuz.
W deblu Szumi zagrał wspólnie z Pavelem Staubertem z Czech. Chłopcy w pierwszej rundzie przegrali z parą Evan Hoyt/Martin Redlicki (GBR/USA) 3/6 4/6.
Mimo, że występ Kamila do udanych ciężko zaliczyć, gra nie była najgorsza. Po powrocie zostało jeszcze 10 dni, by osiągnąć szczyt formy.
Niestety aura nie sprzyjała, a w międzyczasie okazało się, że hala balonowa w Piotrkowie wyłączona została z użytkowania. Na szczęście dzięki dużemu wysiłkowi logistycznemu cykl treningowy udało się zrealizować.