Od 24 czerwca Kamil rozpoczął kwalifikacje do wielkoszlemowego Wimbledonu 2019. Aby dostać się do głównej drabinki, polski tenisista musiał wygrać trzy spotkania. Zrobił to bez straty seta!!!
W drabince turnieju głównego los skojarzył go z doświadczonym Fernando Verdasco (ATP 37).
Niestety nie udało się wygrać. Verdasco grał bardzo solidnie. Nie popełniał wielu błędów i świetnie serwował. Przełamał Szumiego w każdym z trzech setów wygrywając 6/4 6/4 6/4. Kamil obronił nawet cztery meczbole, jednakże przy piątej szansie tenisista z Madrytu posłał wygrywający bekhend i zwieńczył spotkanie.
KWALIFIKACJE
W pierwszym meczu polski tenisista w 51 minut rozgromił Francuza Constanta Lestienne'a (ATP 202). W 2018 roku Polak i Francuz spotkali się w challengerze w Budapeszcie, gdzie górą był tenisista Trójkolorowych, ale tamten mecz odbył się na korcie twardym w hali, a do tego nasz reprezentant był zmęczony po występie w Pucharze Davisa.
Na kortach trawiastych Roehampton, gdzie odbywają się kwalifikacje do Wimbledonu 2019 to zawodnik z Piotrkowa Trybunalskiego był faworytem.
Szumi błyskawicznie wyszedł na 3/0. Potem Polak dołożył jeszcze przełamanie w szóstym gemie, a następnie zwieńczył premierową odsłonę wynikiem 6:1. W drugim secie również nie było większych emocji. Nasz reprezentant odebrał serwis Francuzowi w trzecim i siódmym gemie, dzięki czemu wygrał po zaledwie 51 minutach 6:1, 6:2.
W drugim pojedynku jego przeciwnikiem był Ramkumar Ramanathan (ATP 154). Kamil zwyciężył już w tym roku Hindusa w ćwierćfinale challengera rozgrywanego na mączce w chińskim Anningu. Tym razem również zszedł zwycięski z kortu. W pierwszym secie obaj tenisiści nie stracili serwisu. W tie breaku miało miejsce tylko jedno małe przełamanie, które Majchrzak uzyskał na 2-0. W drugiej partii Polak dwa razy odebrał podanie Hindusowi. W dziewiątym gemie wykorzystał drugą piłkę meczową.
Ostatnim przeciwnikiem Kamila Majchrzaka(ATP 111) w trzystopniowych eliminacjach Wimbledonu 2019 był Enzo Couacaud (ATP 215). W 2013 roku Francuz trzykrotnie pokonał Polaka w turniejach juniorskich. Raz dokonał tego na trawnikach w Roehampton, gdzie w czwartek panowie powalczyli o główną drabinkę londyńskiego szlema.
Już w trzecim gemie wypracował break pointa i zamienił go na przełamanie. Potem obronił się przed stratą serwisu i podwyższył wynik na 3:1. Polak poszedł za ciosem. W siódmym gemie dorzucił jeszcze jednego breaka, a następnie zamknął seta wynikiem 6:2. Obraz gry nie uległ zmianie w kolejnych odsłonach. Francuz z wielkim trudem uratował podanie w trzecim gemie drugiego seta, ale nie uniknął przełamań w piątym i siódmym gemie. Przy stanie 5:2 Majchrzak po raz pierwszy w eliminacjach stracił serwis, jednak i tak zamknął partię w 10. gemie. W trzeciej odsłonie nasz reprezentant nie dał już przeciwnikowi żadnych szans. Trzykrotnie przełamał serwis Couacauda i nie oddał mu żadnego gema. Po 99 minutach Polak zwyciężył pewnie 6:2, 6:4, 6:0.